Jeszcze nie wiem czy działa bo stosując go raz w tygodniu, miałam okazję go 'użyć' dopiero dwa razy, jednak przyznam że zaraz po kąpieli skóra jest bardzo gładka i użyłam go nie tylko na nogi ale i na brzuch i dekolt :)
Fotorelacja z mych przygotowań:
Wszyscy u mnie używają kawy rozpuszczalnej więc musiałam zainwestować w sypaną. Kupiłam najtańszą i największą w Biedronce (7.99zł).
Najpierw zaparzyłam kawę w miseczce...a potem zgarnęłam same fusy.
+sól i cynamon..
i TADAMMM:
:)
--------------------------------------------------
Tyle na dzisiaj:) Wiem, pewnie macie już dość Euro itp. ale kocham piłkę nożną więc mogę tylko poprosić trzymajcie kciuki dzisiaj za naszych :)
Też uwielbiam nogę. Będę dzisiaj dzielnie kibicować przed tv :)
OdpowiedzUsuńA tego pillingu będę musiała chyba spróbować. Też zdarzyło mi się wydać kasę na krem.. który albo oddałam, wyrzuciłam albo gdzieś leży na półce nieużywany.
O z chęcią wypróbuję tego domowego peelingu, zobaczymy. ;D
OdpowiedzUsuńNa Cell to przede wszystkim masaże i zdrowe odżywianie z ćwiczeniami :)
OdpowiedzUsuńa peeling kawowy jest cudny! :)
Podobno najlepsze są : ćwiczenia, dieta i bańki chińskie :)
OdpowiedzUsuńNa bańki teraz kasy nie mam ;< ale też słyszałam, że są najlepsze..
UsuńTeż mam ogromny problem z cellulitem. Jest na całych nogach. Aby go się pozbyć codziennie rano biegam i stosuję masaż po prysznicem szorstką szczotką + po wyjściu krem nivea ujędrniający za 20,99 - ostatnio go reklamują ;))
OdpowiedzUsuńloveskinny.bloog.pl
hmm...muszę poczytać więcej o tym kremie bo Nivea u mnie się raczej sprawdza :) Powodzenia w walce z C... ;<
Usuńnie znam lepszego na świecie peelingu niż ten kawowy!! :) żaden kupny nie daje tak spektakularnej gładkości :D
OdpowiedzUsuń