poniedziałek, 18 czerwca 2012

Music is like magic there’s a certain feeling you get when your real [Muzyczna terapia]

PRZETRWAŁAM!!! Mogę z dumą ogłosić, że przetrwałam na diecie podczas okresu..jaka jestem z siebie dumna ajjj!! Kocham to uczucie! W tym sukcesie pomogły mi 2 rzeczy: Dukanowe płatki (zdjęcia niżej) oraz..muzyka! Dużo motywującej muzyki! Jak chciało mi się jeść to zakładałam słuchawki, puszczałam piosenki, które dodają mi siły i oglądałam motywujące obrazki! I udało się..w końcu okres minął i mogę powiedzieć, że nie chcę jeść słodyczy na jakiś..miesiąc xd


Dukanowe (czekoladowe) płatki


A tu dzisiejsze cynamonowe:


Kilka motywacji:






Hmm...jeszcze tak myślę..Wrzucę kilka moich motywujących piosenek. Ostrzegam, że mogą się nie spodobać..każdy ma inny gust, co poradzić :) Ale zachęcam na to abyście je przesłuchali oraz dodawali swoje utwory o "magicznej" mocy.







i tak..wiem, że te kawałki nie nalezą do najnowszych ani nie mówią nic o dietach (haha rap o diecie xd) ale sam bit mnie motywuje czy sens-mówią czasem o walce.
A dieta to czasem walka ;)


środa, 13 czerwca 2012

When you feel weak you feel like you wanna just give up [Pierwszy DUŻY sprawdzian]

Moim wielkim , ogromnym sprawdzianem jest okres..obecnie idzie mi całkiem nieźle ale niestety chęć zjedzenia czegoś słodkiego co miesiąc przez te 7 (!!!) dni jest ogromna. Próbuję sobie z tym poradzić poprzez różne Dukanowe substytuty. Minęły 4 dni okresu, jestem już na ostatku ale czy dam radę? Mam nadzieję, że tak..a dziś, aby nie myśleć o słodyczach upiekłam jarzynowe babeczki oraz zrobiłam nadziewaną pierś z kurczaka.




Oto kilka obrazków wyrażających moje uczucia:


Mam nadzieję, że go nie popełnię...





źródło obrazków: weheartit.com i kwejk.pl

A oto czym zastępowałam sobie zwykłe słodycze ;< :



Jak tam wrażenia po wczorajszym meczu? Oglądałyście? Gdzie? Ja byłam w Strefie Kibica we Wrocławiu i hmm..po meczu Rosji tak uderzyłam ręką, że wybiłam sobie palca ;< xd 
Bądźmy dobrej myśli!







piątek, 8 czerwca 2012

I think it's got me goin' crazy [Cellulit ; O ]


Oh cellulit..bardzo trudno z nim wygrać. Kilka razy mi się to udało ale przez moje zaniedbanie ON WRÓCIŁ ;O Dlatego też postanowiłam znowu uderzyć z 3 pozycji: dieta, ćwiczenia + kosmetyki. Jak dobrze wiemy różne peelingi, kremy itp. ujędrniające są dość drogie i nigdy nie wiem który z nich będzie tym 'moim', który na mnie podziała. Kiedyś wydałam ok.40zł na krem który "miał działać cuda" i jak się okazało nie jest dla mnie..straciłam nie cellulit a 40zł. Tym razem z powodu braku pieniędzy, postanowiłam wypróbować naturalny peeling , znalazłam go tu: KLIKNIJ
Jeszcze nie wiem czy działa bo stosując go raz w tygodniu, miałam okazję go 'użyć' dopiero dwa razy, jednak przyznam że zaraz po kąpieli skóra jest bardzo gładka i użyłam go nie tylko na nogi ale i na brzuch i dekolt :)

Fotorelacja z mych przygotowań:

Wszyscy u mnie używają kawy rozpuszczalnej więc musiałam zainwestować w sypaną. Kupiłam najtańszą i największą w Biedronce (7.99zł).


Najpierw zaparzyłam kawę w miseczce...a potem zgarnęłam same fusy.

+sól i cynamon..

i TADAMMM:


:)

--------------------------------------------------

Tyle na dzisiaj:) Wiem, pewnie macie już dość Euro itp. ale kocham piłkę nożną więc mogę tylko poprosić trzymajcie kciuki dzisiaj za naszych :)





czwartek, 7 czerwca 2012

It's three a.m. in the morning .. [Gdy nie mogę zasnąć..]

Witam! Dziś postanowiłam się podzielić moimi sposobami na bezsenność. Często miałam takie noce (szczególnie w weekendy) kiedy nie mogłam zasnąć. Myślę, że każdy miewa takie noce..W tym przypadku najgorszy jest jednak okres wakacji, kiedy jestem zmęczona tylko z powodu ćwiczeń, jednak nie na tyle abym szybko mogła zasnąć. Już  w tamtym roku zaczęłam dużo o tym czytać i szukać rad u specjalistów i niektóre 'naturalne' sposoby okazały się skuteczne dlatego też chciałabym się tym z Wami podzielić :)




Wieczorny spacer / przejażdżka rowerem
Najlepiej ok.godziny 20, spacer nie musi być długi, mi wystarcza pół godziny :) Jak muszę iść sama to zazwyczaj biorę słuchawki i to jest mój ukochany czas z muzyką ..Rowerem  też fajnie się przejechać, szczególnie teraz jak długooo jest jasno i nie jest tak gorąco. 







Rozciąganie/rozluźnianie
Nie zawsze mam czas, chęci czy odpowiednią pogodę na spacer. Wtedy wykonuję taki program ćwiczeń:
-rozluźnianie barku i klatki piersiowej
-rozciąganie mięśni pleców
-relaks dla pleców, brzucha, piersi i barków
-odprężenie dla bioder
-czwórka z obrotem

Jest on bardzo relaksujący i wydaje mi się że działa! Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej o tych ćwiczeniach zapraszam TUTAJ .


Kakao !
Czytałam, że kakao albo jak ktoś nie lubi, to samo ciepłe mleko dobrze wpływają na sen i bez względu na to czy to prawda to jako miłośniczka mleka, zawsze staram się wypić kubek przed zaśnięciem :)




KONIECZNE WIETRZENIE
Na około 10 min otwieram okno i wychodzę z pokoju, który 'przygotowuje' się do nocy :)

źródło obrazków: weheartit.com
                                                 -------------------------------------------------

Teraz coś co nas nie uśpi o tej porannej godzinie ! Nigdy nie przepadałam za programami w których wkręca się ludzi, ale przyznam, że Punk'd przypadł mi do gustu! Specyfiką tego show jest to, że tutaj nie obca osoba wkręca gwiazdy ale to one wkręcają swoich (również sławnych) znajomych. Niekiedy żarty są na prawdę oryginalne na tyle, że szkoda mi osób wkręcanych..tak było w przypadku, kiedy Ashton Kutcher wkręcił rapera Drake'a. Polecam: Drake Gets Punk'd



sobota, 2 czerwca 2012

Some days I just wanna up and call it quits [ Podsumowanie 9 dni diety+ FILMY]

W Waszych komentarzach i e-mail'ach (za które dziękuję) pojawiają się rady abym zmieniła dietę np. na South Beach. Szczerze, kilka razy zastanawiałam się nad tą dietę ale w końcu się na nią nie zdecydowałam. Czemu?
Zacznijmy od tego, iż....
Dziś jest 9 dzień mojej diety ! Przyznam , że zawsze kilogramy idą mi bardzo wolno w dół..jednak jak dzisiaj stanęłam na wadze to byłam bardzo zadowolona. Na Dukanie czuję się bardzo dobrze. Mam dużo energii, nie muszę rezygnować z kofeiny (chociaż ograniczam) i jem to co lubię. Dużo dziewczyn odradzało mi już Dukana ale przyznam szczerze, że lubię tą dietę. Dlaczego nie wybrałam 'bezpieczniejszej' np. South Beach? Odpowiedź jest prosta. Nie wytrzymałabym z warzywami codziennie przez 2 tygodnie..nie przepadam też za serami takimi jak feta, mozzarella czy żółtymi light. Jedną z zasad tej diety jest też całkowita eliminacja kawy (wyczytałam, że są różne wersję, w jednych można pić w drugich nie-więc w sumie nie wiem jak to w końcu jest) a ja na prawdę rano nie umiem funkcjonować bez kochanego espresso. W I fazie diety SB nie wytrzymałabym też bez otrąb z których mogę sobie zrobić owsiankę, "bułeczkę", ciastko i wiele innych...
Same warzywa i sery to nie dla mnie. Nie jestem największą fanką warzyw, a zmuszanie się przez 2 tygodnie do jedzenia tego, czego nie lubię mogłoby wywołać efekt odwrotny od zamierzonego a tego bym nie chciała. Warzywami, które lubię i mogłabym jeść cały czas są: szpinak i ogórek ale myślę, że gdybym przez całą fazę I SB jadła tylko i wyłącznie szpinak z ogórkiem to w końcu znalazłyby się one na liście moich produktów zakazanych...Na Dukanie obecnie jem warzywka co 2 dzień i to jest bardzo dobre rozwiązanie, bo pod koniec każdego dnia warzywnego już mam ich za dużo (o wiele za dużo) dlatego następny dzień to tzw. "odpoczynek" a później znowu cieszę się, że mogę zjeść np. mizerię czy nawet (kiedyś znienawidzonego) pomidorka.Osoby, które polecały mi tą dietę , zwracają uwagę na to iż dozwolone są orzechy, problem jest taki, że orzechy "uzależniają" jak już zacznę to jem i jem...a co to jest 15/20 orzeszków? Dlatego też wolę zostać przy tym "złym" Dukanie, który nie pozwalając mi na orzeszki, nie naraża na zjedzenie większych ilości.
Wiem, że Dukan nie należy do zdrowych diet ale z powodów osobistych dawno przestało mi zależeć na własnym zdrowiu bo wiem, że nawet jeśli ktoś się najlepiej prowadzi, je super zdrowo to..aa nie będę wam psuła humorów :)
Co jeszcze chcę dodać to, to iż..
Jedynym moim ubolewaniem jest brak owoców, szczególnym powodem są TRUSKAWKI ;< Jednakże muszę wytrzymać...




źródło:weheartit.com


OBECNA WAGA: 70kg (-4kg w 9 dni )


Przejdźmy do innego, mniej bolesnego (niż brak truskawek) tematu :) Otóż mam teraz wakacje a ponieważ jestem ogromną fanką filmów to mam zamiar w końcu nadrobić zaległości. Dlatego też dzisiaj zrobię sobie listę pierwszych 9 filmów, które chciałam ostatnio oglądnąć ale nie znalazłam czasu więc będą one moim planem na następny tydzień. Na niektóre tytuły wybieram się do kina a inne ponoć są już dostępne na N (wierząc w słowa i ogarnięcie mojego kuzyna).


  1. "Żelazna dama" ( w końcu! Nie mogę się doczekać!!) 
  2. "Igrzyska Śmierci"
  3.  "Michael Clayton" (nie wiem czemu go jeszcze nie widziałam ; O).
  4.  "Raj na ziemi"
  5.  "Jane Eyre"
  6.  "Wichrowe wzgórza " ( z 2011r.).
  7.  "Szpieg"
  8.  "Dyktator"
  9.  "Wyścig z czasem"


To tyle..Może macie jakieś inne propozycje filmów z których mogłabym skorzystać? Nie muszą być te najnowsze, może ominęłam jakiś starszy, dobry film? Kto wie?

A teraz idę oglądać mecz Polska-Andora :) Pozdrawiam ;*




środa, 30 maja 2012

I'ma win this race...[Get fit 3/ siłownia]

Ćwiczenia w domu może i są dobrym pomysłem ale chyba nie dla mnie... Jak męczyłam się za bardzo, to przerywałam więc pomyślałam, że powinnam coś zmienić i tak się stało iż od wczoraj chodzę na siłownię! Przyznam szczerze, że pierwszy trening pod okiem Pani trenerki był bardzo wykańczający..Nie żałuję! Po 1,5h intensywnych ćwiczeń byłam bardzo zadowolona, że w końcu wytrzymałam wszystkie ćwiczenia ( przy trenerce głupio mi było rezygnować). Na siłownie będę chodziła 2 razy w tygodniu wraz z moją przyjaciółką (we dwie raźniej) a w domu będę nadal kręciła hula hop żeby ładnie wymodelować sylwetkę i pozbyć się boczków. Wczorajszy dzień był również pierwszym w fazie naprzemiennej, czyli po powrocie z treningu zaserwowałam sobie omlet pełen warzyw a do tego gotowany szpinak.


Tak wyglądałam po 1,5 h ćwiczeń!

A później...gotowanie :)



<3 mniaaami


źródło obrazków: weheartit.com / własne zdj

Co drugi dzień mogę jeść warzywka , co bardzo mnie cieszy, więc na jutro chcę przygotować jarzynowe muffinki quiche , przepis jest z diety South Beach ale na Dukanie też można sobie nim umilić życie :)
Jeśli ktoś byłby zainteresowany to oto i przepis : KLIK

Może Wy macie jakieś ciekawe przepisy z warzywami?
Albo na słodko light? 


P.S. Dziękuję za wszystkie miłe komentarze pod ostatnim postem :)


sobota, 26 maja 2012

Dear mama, Place no one above ya! [Prezent dla Mamy na diecie ]

Dziś 26 maja, czyli święto naszych najukochańszych mam :) Jak zawsze mój braciszek zabrał się do wymyślania czegoś specjalnego i dał mi wiele kreatywnych pomysłów. 

2 tygodnie przed Dniem Matki:


Ja: Co kupujemy na 26 maja Mamie?
On: A co jest 26 maja?
Ja: Dzień Matki, a 2 dni wcześniej Mama ma imieniny. 
On: Aha. Ile mam Ci dać kasy?
Ja: To zależy, co kupujemy?
On: yyyyyy....[10 min później] może jakiegoś kwiatka?
Ja: Tylko kwiatka?
On: To 2 kup.

5 dni przed Dniem Matki:

Ja: To co kupujemy?
On: Mówiłem Ci, że kwiatki!

Oh, tak jeśli chodzi o pomoc, to zawsze mogę na niego liczyć. 100% oryginalności, zawsze niepowtarzalne pomysły, cały braciszek 

Chociaż przyznam szczerze, że sama nie miałam zbyt wielu pomysłów. Upiekłabym mój sprawdzony mini torcik czekoladowy ale moja mama też jest na diecie więc zaczęłam szukać dietetycznych przepisów na słodkości. W końcu znalazłam Muffinki w wersji light (POLECAM tę stronę ) i upiekłam. Komentarz kochanego brata? Jak zawsze docenił mój wkład : "I tyle? Na to poszły moje pieniądze?".Może trochę przesadził z tą wdzięcznością ale dał mi do myślenia, że same babeczki nie wystarczą na tą podwójną okazję więc zaczęłam myśleć co dopełni ten prezent... Mama uwielbia płatki typu Granola, Fitella itp. więc kupiłam 20 saszetek różnych rodzajów płatków i zrobiłam z tych saszetek coś w rodzaju kwiatuszków, do tego kwiatową maseczkę do włosów, krem do rąk oraz dużego słonecznika.

W końcu mogę powiedzieć, że mama była w pełni zaskoczona :) 



A oto i fotorelacja  z przygotowań :)









Wszystkiego Najlepszego dla wszystkich Mam :)








czwartek, 24 maja 2012

I’ll be one tough act to follow [Get fit 2 ]



W rozpoczęciu diety ważna jest motywacja. U mnie jest z nią bardzo trudno. Najlepsze jak dla mnie jest ustawianie na tapecie w telefonie czy na komputerze motywujących obrazków :) Mi na prawdę bardzo to pomaga!
Kiedy mam ochotę na coś słodkiego i jestem w stanie pójść i to kupić to wtedy zawsze patrzę na telefon i widzę obraz płaskiego brzucha albo jakiś napis, który przekonuje mnie, żeby jednak zostać.
Dużo jest takich obrazków w Internecie więc postanowiłam umieścić te , które są według mnie najlepsze ! Jeśli macie jakieś swoje ulubione zdjęcia, czy sposoby na motywację to podzielcie się w komentarzach!










Źródło: weheartit.com